Aurelia jest niezwykle dekoracyjną rośliną. Jest epifitem, co oznacza, że w naturalnym środowisku rozwija się na innych roślinach, zwłaszcza drzewach. dlatego z powodzeniem, można tę roślinę powiesić horyzontalnie na ścianie. Będzie wtedy przypominać poroże… tylko, że wegańskie.

Platycerium hoduje się w podłożu z mchu. Proces jej podlewania nieco odbiega od normy. Roślinę tę, należy regularnie (mniej więcej raz w tygodniu, po upewnieniu się, że mech zdążył przeschnąć) wkładać do miski z wodą czy pod prysznic, gdzie obficie ją zalej wodą. Odłóż ją na bok, na około godzinę, by nadmiar wody wypłyną z mchu. Potem możesz ją odłożyć na swoje miejsce.

Aurelia uwielbia wilgotne powietrze. Jeśli jednak nie posiadasz nawilżacza powietrza, możesz ją spryskiwać - mgiełką nad rośliną. Najlepiej za każdym razem kiedy przejdziesz obok lub pomyślisz o niej. Doskonale odnajdzie się w łazience, pod warunkiem, że jest jasna.

To odporna roślina, da sobie radę nawet wystawiona na -1 °C, ale wiadomo, wolałaby, by takiej sytuacji nie było. Najlepiej odnajdzie się w przedziale 15°C a 27 °C.

Ta roślina pobiera większość potrzebnych składników odżywczych z powietrza, jednak raz na jakiś czas możesz ją podlać malutką ilością rybnego nawozu i spryskiwać algowym eliksirem!

Jeżeli ktoś przypadkiem go zje, to nic się nie stanie.