Rośliny do sypialni

W rozmowach o roślinach do sypialni często pojawia się pytanie o to, czy to na pewno zdrowe, a wręcz twierdzenia, że to niebezpieczne. “Czy rośliny nie zabierają mi tlenu?”, “czy nie uduszę się w nocy?” - tym niepokojom należy się wyjaśnienie.


Nie ma żadnych szans, żeby rośliny zabrały Ci w nocy tlen. W ciągu dnia rośliny przede wszystkim przekształcają dwutlenek węgla w tlen. Za to w nocy, w reakcji odwrotnej do fotosyntezy, emitują dwutlenek węgla. Tak jak ludzie, którzy oddychają. Tak jak Twoje zwierzęta, które oddychają. Z tą małą różnicą, że rośliny emitują zdecydowanie mniej CO2 niż Ty, Twój partner/ka, czy pupil. Badania wyraźnie wskazują też, że rośliny przekształcają w ciągu dnia zdecydowanie więcej dwutlenku węgla, niż emitują w ciągu nocy.


Zdjęcie sypialni Kasi i Martina, którą zazielenialiśmy. Opis przemiany ich sypialni znajdziecie na Harmony Life & Style


Zdjęcie sypialni Kasi i Martina, którą zazielenialiśmy. Opis przemiany ich sypialni znajdziecie na Harmony Life & Style


Rośliny sprawiają, że przestrzeń staje się bardziej przytulna, pełna życia i przyjazna. W takim miejscu śpi się po prostu przyjemniej. Oczywiście dobry sen - taki, po którym budzimy się wypoczęci - zależy też od innych rzeczy w sypialni. Wygodny materac, świeża pościel i dobra wentylacja są kluczowe, ale wieczorne przyglądanie się roślinom jest czymś, co może nam pomóc wyciszyć się po całym dniu aktywności i stresu. Ten zbawienny wpływ roślin jest też opisywany przez coraz więcej badań naukowych, np. tu i tu. Wynika z nich, że nawet kilkuminutowa pielęgnacja roślin obniża fizyczne i psychiczne objawy stresu.


Zdjęcie sypialni Kasi i Martina, którą zazielenialiśmy. Opis przemiany ich sypialni znajdziecie na Harmony Life & Style

Które rośliny najlepiej sprawdzą się w sypialni?


Przede wszystkim zacznij od ustalenia jakie światło jest w Twojej sypialni - to od tego zależy jakie rośliny nadadzą się do tej przestrzeni. Ważny jest też Twój styl życia - jeżeli wybiegasz rano i pojawiasz się w sypialni dopiero wieczorem, to szukaj rośliny, przy której nie trzeba będzie wykonywać wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Pamiętaj, że zwykle w ciągu dnia rzadko bywa się w sypialni.

Pod względem formy warto szukać miękkich linii i łagodnych, lejących się liści, które będą tworzyć przyjemny tropikalny nastrój. Sztywne, twarde rośliny można wykorzystać jako akcenty kompozycji.

Na dole posta znajdziecie rośliny, które wykorzystałam do zazielenienia sypialni Kasi i Martina. Poniżej opis rodzajów roślin jakich szukałam i fotorelacja.



Pnącza


Puść pędy z półek, albo z wysokiej ramy łóżka. Delikatne listki nie przytłoczą przestrzeni, a dodadzą romantycznego charakteru pomieszczeniu. Wiele z nich rośnie bardzo szybko i przy minimalnej obsłudze szybko stworzysz przyjemny klimat.


Zdjęcie sypialni Kasi i Martina, którą zazielenialiśmy. Opis przemiany ich sypialni znajdziecie na Harmony Life & Style



Rośliny o łagodnych liniach


Filodendrony i aglaonemy stworzą piękny gąszcz w rogu Twojej sypialni. Łagodne, miękkie linie liści pomogą stworzyć przyjemną atmosferę harmonii i spokoju. Aglaonemy dobrze znoszą ciemniejsze miejsca, filodendrony będą potrzebowały więcej światła. Oba gatunki wyraźnie dają znać kiedy należy je podlać i nie sprawiają kłopotu nawet początkującym opiekunom.


Zdjęcie sypialni Kasi i Martina, którą zazielenialiśmy. Opis przemiany ich sypialni znajdziecie na Harmony Life & Style



Małe palmy


Prawdziwie dżunglowy look nie obejdzie się bez palmy. W sypialni nie mamy zwykle zbyt wiele miejsca, dlatego polecamy Chamedorę (Asia z Meksyku) albo Nolinę (Olga z Meksyku). Chamedora doskonale odnajdzie się w ciemniejszej sypialni, natomiast do takiej z większą ilością światła polecam Nolinę. Obie są bardzo mało wymagające.


Zdjęcie sypialni Kasi i Martina, którą zazielenialiśmy. Opis przemiany ich sypialni znajdziecie na Harmony Life & Style



Wyraźne akcenty


W dobrej kompozycji nie powinno zabraknąć czegoś na przełamanie monotonii. Przełamaniem odcieni zieleni może być Dracaena marginata 'Bicolor' (Remek z Tanzanii) o liściach z beżowych brzegiem. Dobrym przełamaniem łagodnych form są też Sansewierie. Świetnie nadają się do wielu sypialni - znoszą ciemniejsze sypialniane klimaty i dobrze radzą sobie z zapomnieniem. Wbrew popularnym mitom nie uwalniają tlenu w nocy, ale też nie będą Ci szkodzić podczas snu.


Zdjęcie sypialni Kasi i Martina, którą zazielenialiśmy. Opis przemiany ich sypialni znajdziecie na Harmony Life & Style

Rośliny, które trafiły do sypialni Kasi i Martina


Pnącza

Sold out

Sold out


Rośliny o łagodnych liniach

Sold out

Sold out


Małe palmy

Sold out



Wyraźne akcenty

Sold out

Sold out



Napisała dla Was

Olga Bukowska,
założycielka Plants For Humans

W poprzednim życiu była menadżerką w korporacjach, aż w końcu przekuła swoją roślinną pasję w pracę. Dziś pomaga już nie tylko znajomym, ale wszystkim, którzy chcą wejść do świata roślin.

Więcej o Oldze i o idei Plants For Humans przeczytasz tutaj